niedziela, 31 stycznia 2010

Śłońce

Czy zastanawialiście się kiedyś co to właściwie jest słońce?
Ktoś powie że to taka żółto-pomarańczowa kulka,
Jeszcze ktoś inny powie że to coś świeci nam w lato i wiosnę, że ogrzewa ziemię.
Tak! To wszystko jest prawdą, ale tylko jej namiastką. Bo słońce nie jest wcale takie dobre jak nam się wydaję. Słońce przybliża i będzie się do nas przybliżać. W zasadzie nie przybliża się tak szybko, ale za kilkaset lat, a może i nawet więcej ogarnie naszą planetę i zrobi istne piekło. Słońcu przyjdzie to o tyle łatwo ponieważ jest o 335 000 razy bardziej masywne i ma o 109 razy większą średnicę. Jest też naszą najbliższą gwiazdą, bo wbrew rozmiarów jest to jednak gwiazda.
Lecz nie wińmy aż tak tego naszego słoneczka, bo może za szmat czasu zrobi piekło na ziemi ale teraz bez niego by nas nie było. Właśnie to słońce daje nam ciepło, energie i cudowne wakacje!!!

Jest to cykl życia słońca, pokazuje gdzie ok. znajduje się.

Myślimy że tak wygląda...

A rzeczywistość jest zupełnie inna...

Grafiki wzięte z googla pt. "słoneczko" i "słońce".

sobota, 30 stycznia 2010

Heartland

W wcześniejszych postach pisałam o serii książek pt. "Heartland". Pisałam że z utęsknieniem czekam na OSTATNIĄ część pt. Obietnice. Wreszcie ją mam, dostałam na moje 11 urodziny 18.1.09r. Jak się jednak okazało to niejest ostatnia część! Z tyłu pisze:

W przygotowaniu:
"Szczera prawda"
"Prędzej czy później"
"Czarna godzina"

Możliwe że one też nie są ostatnie, pewnie w "Czarnej godzinie" z tyłu znów będzie, w przygotowaniu:................ No ale trudno, fajnie że Lauren Brooke ma kolejne pomysły na te jakże uraczą i świetną książkę jaką jest "Heartland".

Avatar-Pandora

Dzisiaj byłam w kinie na filmie 3D pt. Avatar Jamesa Camerona . Super film, o tym jak siły przyrody walczą z robotami zbudowanymi przez człowieka. Akcja dzieję się na Pandorze, pięknym świecie gdzie żyje plemię Na'vi. Są bardzo wielcy mają ponad 3m. wysokości i cztery palce. Film ten powstał przez Jamesa Camerona znanego twórce filmów akcji.

Stworzył on filmy światowej sławy, takie jak:
Oraz:

piątek, 29 stycznia 2010

Stanie na pointach

Pointy to naprawdę piękna rzecz. Widzimy jak tancerki zgrabnie i leciutko się na nich unoszą. Prawda jest jednak inna. Stanie na pointach to duży problem. Przede wszystkim trzeba mieć jednak dobre podbicie, ale są też złe strony dobrego podbicia. Bowiem jak mamy marne podbicie łamią nam się kostki, a jak mamy duże podbicie to łamią się pointy!
Więc jednak najlepiej mieć podbicie takie w sam raz: ani duże, ani małe. Kolejnym problemem jest to że po pointach krew leci z palców, obcierają się stopy, sinieją palce i wiele innych paskudnych rzeczy. Ja tego bólu jeszcze nie zastałam bo pointy dostaniemy dopiero w Marcu. Jednak nie mamy co narzekać, bo świat posuwa się dalej w technologiach i powstały różne ochronne plastry z żelem podkładano i wiele innych pomocnych rzeczy. Pomyślmy więc jaki był żywot tancerki kiedyś!
Pewno na emeryturę szła szybko i to na dodatek z poważnymi kontuzjami...

Pięknie wygląda, ale pozory to jedno a rzeczywistość to drugie.

podbicie joj2.JPG Fotki Zdjęcia Obrazki
A to jest właśnie podbicie, akurat te jest wielkie więc pointy się łamią, ale podbicie i tak piękne...

Jeżeli chcecie zobaczyć więcej pięknych nóżek i dowiedzieć się czegoś o podbiciu to zapraszam tutaj: www.balet.pl

A teraz te "pomoce" na palce. Są tu "żelki do wkładania między palce, takie dziwne troczki i przeróżne inne rzeczy.

Coś o pointach:

To wszystko na dziś, życzę nie połamanych ani kostek, ani pointy oraz miłego stania na nich i dobrego podbicia:)))

sobota, 23 stycznia 2010

Dzień babci i dziadzia


Nie wiedziałam o czym pisać, więc napiszę o naszych ukochanych babciach i dziadkach:)

A więc tak:
Jak wiecie 21 i 22 odbyło się święto naszych bliskich i kochanych babci i kochanych dziadziusiów od których jesteśmy wnuczętami:)

Więc chcemy im życzyć:
Wszystkiego najlepszego!
dużo szczęścia i radości!
Uśmiechu na twarzy!
Sto, sto, sto lat!
I wszystkiego:
Naj, naj, naj!!!


Zdjęcia a drugi to rysunek Magdalena Pleskacewicz.

niedziela, 10 stycznia 2010

Kilka podstawowych słówek po francusku:)

Jak wiecie chodzę do szkoły baletowej w Bytomiu! Żeby lepiej nam było rozumieć polecenie baletowe, uczymy się j. francuskiego.
Oto kilka podstawowych słów:
Ale najpierw coś o Francji:
Francja, Republika Francuska, République Française, państwo w zachodniej części kontynentu europejskiego. Obszar 547 026 km2. Graniczy na wschodzie z Belgią, Luksemburgiem, Niemcami, Szwajcarią,Włochami, na południu z Hiszpanią, na zachodzie i północnym zachodzie granice wyznaczają wybrzeża Oceanu Atlantyckiego i Kanał La Manche.

W skład terytorium Francji wchodzą posiadłości poza Europą. Są to cztery departamenty zamorskie: Gwadelupa, Martynika, Réunion, Gujana Francuska, dwie "zbiorowości terytorialne" (Collectivités territoriales): Mayotte, Saint-Pierre i Miquelon, trzy terytoria zamorskie: Polinezja Francuska, Nowa Kaledonia, Wallis i Futuna oraz Francuskie Ziemie Południowopolarne (Les Terres Australes et Antarctiques Françaises). Podzielona administracyjnie na 95 departamentów.

Większe miasta: Lyon, Marsylia (Marseille), Lille, Tuluza (Toulouse), Nicea(Nice), Strasbourg, Nantes, Bordeaux, Saint Etienne, Montpellier, Hawr (Le Havre), Rennes, Reims, Toulon, Grenoble, Brest, Dijon, Aix en Provence.

Językiem urzędowym jest francuski.
Waluta narodowa, frank francuski, dzieli się na 100 centymów, wycofany z obiegu 17 lutego 2002, zastąpiony przez
euro.

Wszystko to z onet.pl.

A teraz słówka:

Jeżeli chcemy się zapytać: Jak masz na imię! To po francusku:
Comment tu t' appelles?
A przeczytamy:
Comon tiu tapell?

Je m' appelles....
Nazywam się....
A przeczytamy:
Żumapel ...

Teraz stwierdzenia:
On się nazywa:
Il s' appelle...

Ona się nazywa:
Elle s' appelle.

Osoby:
Il: On[il]
Je: ja [że]
Tu: Ty [tu]
Elle: ona [ell]

Teraz pytanie:
Jak się masz?
Ca va? [sa va] Przepraszam ale powinno być C z ogonkiem ale nie umie zrobić:(

Odpowiedź
Ca va bien - ja mam się dobrze! [sa va bien} Tu też c ogonkiem.
Ca va mal - ja mam się źle, czuję się źle [sa va mal]
I:
Ca va tras mal lum tras bien, czyli mam się bardzo dobrze lub mam się bardzo źle.

Teraz czas na alfabet [alphabet].
Jest w zasadzie taki sma jak polski tylko trochę się różni:
A, B, C [SE], D, E, F, G [ŻE], H [ASZ], I, J [ŻI], K, L, M, N, O, P, Q [KJU], R, S, T, U [JU], V [VE], W [ DUBLE WE], X, Y, Z.
Mało się różni, prawda?

Podstawowe słówka:
Bonjour! [Bonżur]
Dzień dobry!
Madame [madam]
pani
monsieur [mesie]
pan
Salut! [salut]
Cześć!
Au revoir! [o re wu ar]
Do widzenia!

Ćwiczenie!
Na podstawie słówek których właśnie się nauczyłeś, spróbuj odczytać to po francusku!
Aha! Pojawi się takie słowo Et toi? [etła] A ty?
Zapraszam do zabawy:
Bonjour!
Je m' appelle Sophie.
Et toi? Comment tu t' appelles?

I jak? Wszystko łatwe i zrozumiałe?
Bo jak nie to piszcie! Z pytaniami też z chęciom wam pomogę. Myślę że dzięki tym łatwym słówkom zachęciłam was do nauki tego pięknego języka jakim jest j. francuski...



sobota, 9 stycznia 2010

Polecam! cz.3 sklepy

Tak jak napisałam wcześniej, teraz post o sklepach! Będą to te sklepy w których są bardzo fajne różne rzeczy.
Zapraszam!

Pierwsze coś baletowego...

Sklep Troczek.
W tym sklepie pani przyszywa nam troczki, sprzedaje kostiumy pointy i baletki, charakterki, siateczki do włosów, harnadle i wiele tych baletowych cud! Ten sklep znajduje się koło mojej szkoły baletowej w Bytomiu.

Następny sklep to mój ulubiony H&M


A więc to są moje ulubione sklepy!
Żeby nikogo nie urazić nie mówię że są najlepsze. Ponieważ mało się znam na sklepach, to w komentarzach napiszcie o jakim mogę jeszcze napisać,
bardzo by mi to ułatwiło sprawę:)


poniedziałek, 4 stycznia 2010

Polecam! cz.2

Obiecałam napisać wczoraj, ale nie mogłam! No, a teraz mogę więc się biorę do roboty! Dziś artykuł o książkach dla miłośników zwierząt i nie tylko:)) A potem sklepy.

Zaczynamy!

Pierwsza książka to po prostu cud!
Odrazu ją pokochałam, i polecałam wszystkim (dzisiaj wam:) ).
Jest to książka pt. "Księżniczka Sissi".
Ta książka opowiada o syjamskim kocie. Książka ta jest na tyle ciekawsza że wszystko dzieje się z perspektywy kota! Każdą myśl, ruch opisuje kot. Jest to na tyle śmieszne, bo opisuje nas ludzi!
No! Co ja będę pisać, PRZECZYTAJCIE SAMI:)


Widzimy pod spodem napis GALAKTYKA. To jest księgarnia internetowa, ja ją tam kupiłam.
I jeszcze raz! WARTO PRZECZYTAĆ!
I tak przy okazji, w tej księgarni jest bardzo dużo fajnych książek, wystarczy się rozejrzeć:)

Kolejna książka to "O psie który jeździł koleją".
Tę książkę ma się jako lekturę w szkole pod. Ale i tak warto mieć ją w swojej biblioteczce.
Jest to wzruszająca opowieść na faktach. Akcja dzieje się we Włoszech, gdzie mieszka szczęśliwa rodzina a pan domu pracuję na kolei, aż pewnego dnia przybłąka się tam pies Lampo...


Książka ma 64 str.


Kolejna książka to "Heartland".
Moim zdaniem autorka tej książki Lauren Brooke wykonała kawał dobrej roboty pisząc tą książkę.
Heartland to schronisko dla koni, po śmierci matki Amy sama musi przejąć zarządzanie nad Heartlandem. Pomaga jej jednak Treg, który na początku jest tylko przyjacielem ale jak potem się okazuję wielką miłością Amy. Książka ta pokazuję; miłość, śmierć, rywalizację, zaufanie i przetrwanie.
Tomów jest 10 ja mam wszystkie 9, bo z oczekiwaniem czekam na 10 który jest w przygotowaniu...

Tutaj Amy.

Amy i Spartan, odratowany koń.

Amy i Pegaz.

Amy i ciężarna Melodia.

Amy i Treg.


Amy i Treg.

Amy i Waleczny książę.

Amy i jej starsza siostra Lou.

Amy i Mafisto.

I ostatnia na którą czekam już rok:(

Kolejną książką będzie "Dewey, Wielki kot w małym mieście".
Dewey to biało-rudy kotek który przez przypadek zostaje znaleźiony w bibliotece w mroźną zimę.
Biedaczek szukając schronienia chowa się w metalowym pudle co nie wychodzi mu na dobre.
Gdyby nie Vicki Myron (autorka tej książki) było by po Dewey.
Historia ta jest na faktach. Dewey niestety już nie żyje, ale Myron ma się świetnie choć jest już w podeszłym wieku.
Dzięki Myron, Dewey dorasta w bibliotece zmieniając ludzi. Zainteresowanie bibliotekom wzrasta, przychodzi dużo dzieci. Dewey jes dla każdego uprzejmy i nigdy na nikogo nie fuknie. Zapraszam do przeczytania:)

Prawda że piękny?

Tu Myron i Dewey razem.

To już wszystko myślę że was zachęciłałm do przeczytania:)
Tych książek jest bardzo dużo więc w następnych postach będę o nich pisać, a teraz
żegnam!



sobota, 2 stycznia 2010

Polecam!

Polecam! Co polecam? Można by było zapytać. Otóż polecam: książki, sklepy, zwierzęta!!!

Tak jak w kolejności, najpierw książki:)

Coś dla tych co lubią magie, tajemnice i mroczność...
Oto książki dla nich!

Najpierw "Tunele". Są ich trzy części, każda coraz bardziej mroczna i wciągająca, mój brat jest jej wielkim fanem, ale ta książka nie jest dla sześciolatków. Mój brat gorąco poleca:
To jest pierwsza część.

To druga książka.

A to trzecia.

Niestety wadą "grubych" książek jest to że są drogie.
Ta kosztuje 40-45 zł.
Oto strony gdzie można je kupić, lecz jak ktoś ma dostęp to radze w empiku bo są wszystkie części i nie trzeba płacić za wysyłkę.

Następna książka to "Atramentowe Serce". Tej książki fanką jestem akurat ja! Mam wszystkie trzy części i każda tak samo cudowna, lecz nie jest to książka dla małych dziewczynek bo jest podobna do tuneli, również mroczna... Oto one:

Pierwsza część, CUDOWNA!!!

Druga część, jeszcze bardziej magiczna...

I ostatnia!!!

Te książki niestety też nie są tanie kosztują 40-50 zł. Ale uwierzcie że na prawdę warto!
A z resztą w empiku jest już film do kupienia pierwszej części:))
Można ją kupić w:
Oczywiście w empiku


Teraz książki też magiczne ale nie mroczne, dla prawdziwych małych księżniczek:)

Pierwsza książka to "Kucykowa wróżka pony".
Opowiada ona o małej wróżce, która ma mnóstwo przygód nazywana jest "Kucykową" ponieważ ma dużo kucyków.
Tej książki jest dużo serii mają 50-80 str. Ale są napisane dużą czcionką i ciekawymi obrazkami. Książkę poleca Mini-Mini.





i wiele innych.
Ta książka to cudowny prezent.


Kolejna to "Klub Tiary".
Tych książek też jest bardzo dużo, ale każdą warto przeczytać. Na końcu jest kupon do wypełnienia, im więcej masz książek tym lepiej bo zawsze na końcu są diamentowe punkty. Jeżeli zbierzesz wszystkie i wyślesz otrzymasz DZIENNIK PRAWDZIWEJ KSIĘŻNICZKI.
60-80 str. ale dużo obrazków i duża czcionka.






i wiele, wiele, wiele innych.
Często wraz z książką jakiś prezent, gumka, ołówek i tiara.
Klub Tiary! Dużo konkursów i zabaw dla prawdziwych fanek. Bardzo fajna strona.
i oczywiście empik.


Polecam również książki Disneya o wróżkach.
Bogato ilustrowane, śliski lśniący papier str. 80-100, koszt 14-15zł.





Naprawdę super książki, bardzo polecam.


Kolejna książka to "Jezioro Samotnia". Właśnie jestem w trakcie jej czytania.
Jest dla starszych dzieci. Ma 212 str. Kosztuje 24,90zł.


Więcej opiszę jutro.
JUTRO!!!
KSIĄŻKI DLA MIŁOŚNIKÓW ZWIERZĄT!!!
A POTEM KOLEJNA CZĘŚĆ POLECAM, SKLEPY!!!